środa, 21 maja 2014

Przepisowo

W życiu nic dwa razy identycznie się nie zdarzy ... Los jest nie zbadany i nie raz, nie dwa krzyżuje nasze plany ... Wg przepisu, listy planowej... przeżyć się nie da ... dnia, tygodnia, weekendu. A to słońce zbyt słabo przypiecze, a to wody zbyt wiele napada. Przepisowo można jechać samochodem, a i tak coś nie spodziewanego zaskoczy tak nagle. Planujemy, marzenia snujemy, skrupulatnie listy spisujemy ... Plany planami, a życie często obiera drogę własnymi torami ... Wniosek brzmi:
Cieszmy się więc detalami ! ;)
Są takie leki ... przepisy na całe zło. Dla każdego to będzie z pewnością coś innego ... U nas wymyślanie i realizacja wciąż nowych pomysłów sprawdza się idealnie. Przepisowo (w kuchni np) to nam głównie ciasta wychodzą...Obiady codzienne to z reguły pełna improwizacja - do tego podwójna (czego wymaga mały alergik na pokładzie ;). Podziwiam pieczołowitość w przyrządzaniu urozmaiconych obiadów dwudaniowych, gromadzę przepisy w zakładkach 'na kiedyś'.
Jednak słodkości to co innego ...
Mam taki przepis na ciasto (spisany na luźnej karteczce która wciąż gdzieś ginie, niszczeje i trzeba ją przepisywać ...). Przepis który towarzyszy mi od czasów szkoły podstawowej. To pierwsze ciasto które, wraz z przyjaciółką, upiekłam. Samodzielnie. Takie przedsięwzięcie i inicjatywa wtedy to na wielką skalę była. Z wypiekami piekłyśmy, z uszami (trzęsącymi się) jadłyśmy. Było pyszne i jest nadal. Tak samo jak i proste w realizacji. I uniwersalne. Zatytułowane 'do owoców' - czytaj że także i do czegoś więcej. Owoców świeżych, owoców z puszki, owoców mrożonych, bakalii i kandyzowanych dodatków... Wsad taki jaki podpowie nam wyobraźnia. Z brzoskwiniami z puszki smakuje jak by było z dodatkiem budyniu ... Z jabłkami i posypane cynamonem jest doskonałą alternatywą dla szarlotki.
Nic wielkiego, nic skomplikowanego - jednak przy tym pod ręką przydatnego.
Oto przepis:
CIASTO DO OWOCÓW
- masło roślinne
- 1 szklanka cukru (ja wsypuję trochę mniej)
- 2 szklanki mąki
- 4 całe jaja
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
Masło roślinne rozpuścić i w formie płynnej dodać do pozostałych składników - wszystko na raz mieszamy i dosypujemy wybrane dodatki (pokrojone owoce lub bakalie) - jeszcze raz mieszamy. Na wierzch można posypać np. cynamonem. Pieczemy przez ok. 60 min. w temp. 180-190 stopni.
Drugi szybki sprawdzony 'gotowiec' to Tort. Co roku robię taki sam. Zmienia się tylko wierzchnia szata graficzna ;)) Jeszcze prostszy niż powyższe ciasto. Zaskakująco prosty i (ostrzegam!) pewnie wcale nie odkrywczy. Jednak taki kiedyś wymyśliłam i się sprawdza od wielu lat. Bez pieczenia. Smakuje, bo co przy torcie zwykle zaskakuje ... jest naprawdę mało słodki. 
TORT
- min. 2 paczki okrągłych biszkoptów
- min. 2 paczki galaretek owocowych (w formie proszku do rozpuszczenia w gorącej wodzie)
- min. 2 serki mascarpone
- dodatki jak: cukier puder, kakao i rozmaite ozdobniki na wierzch
(ilość powyższych składników zależy od ilości pięter jakie chcemy tortowo zbudować).
Brytfankę wyłożoną folią aluminiową (lub najlepiej formę silikonową) wykładamy warstwą biszkoptów tak by pokryły całe dno. Rozrabiamy jedną z galaretek i zalewamy biszkopty na ciepło. Odstawiamy w chłodne miejsce by galaretka zastygła. Smarujemy tak powstały blat serkiem mascarpone, posypujemy cukrem - pudrem (ewentualnie kakaem) i obkładamy warstwą biszkoptów. Takie kolejne piętro zalewamy kolejną galaretką. Znów odstawiamy do zastygnięcia. Ja zwykle na tym kończę i wierzch smaruję serkiem mascarpone - na to układam ozdoby (owoce, bita śmietana, pisaki cukrowe ...). I gotowe! :).
W tym roku na tej bazie powstał torcik dla solenizanta - alergika (bez jajek i mąki)
Zamiast biszkoptów zalałam galaretkami krążki ryżowe, a na wierzch wyłożyłam serek homogenizowany - jakoś trzeba sobie radzić - solenizant bez kawałka tortu to jak dziecko bez zabawki... ;)
Ozdabianie ciast, tortów - to już zupełnie inna sprawa...To nasza kolejna kuchenna improwizacja ;) Co roku realizujemy z Kinią nowe pomysły. Efekty bywają różne - mniej lub bardziej udane ... Jednak frajda i zabawa - zwykle pozostają na takim samym wysokim poziomie ;))



 W tym roku na podwójne urodziny, w ramach naszych zdobniczych wariacji, powstało ciasto dla małego i dużego fana motoryzacyjnego ;))
Pogoda nam nie bardzo dopisała, do tego praca dużego solenizanta zapomnieć w weekend o sobie nie dała ... Na działkę więc nie dotarliśmy. Fifi za to do szczęścia niewiele potrzeba! Czy pogoda czy nie pogoda, radość jest na wyciągnięcie ręki. Tak niewiele trzeba by uśmiech na małej buzi zagościł. Czy tutaj czy też tam...gdy tylko ma bliskich przy sobie i nie jest sam ...


A na pocieszenie i świadectwo mocno deszczowej minionej już pogody, dostaliśmy od  dziadka takie oto po-działkowe zdjęcia - z opisem: 'Nawet kropelki wody na działce ułożyły się dla Filipa ciekawie, w tym szczególnym dniu... :)' 
Czy to możliwe ? Jak najbardziej ! Wierzymy w takie niezbadane i tajemnicze moce natury ;)).
Takie detale ... a cieszą :)







A tak nawiasem pisząc ... taki przepis na bez problemowe życie to by piękna  i cenna rzecz być mogła...:)

9 komentarzy:

  1. u nas te deszczowe dni okazały się bardzo udane, bo było więcej czasu dla dzieci. Bez bieganiny, w większej niż na codzień ciszy i skupieniu mogliśmy pograć sobie razem w gry, poczytać, pobyć razem. Lubię takie chwile. I to nieprawda, że dzieci w czasie deszczu się nudzą...:-) Pozdrawiam
    P.S. Ciasto wygląda smakowicie. Pomysł z foremkami - będziemy kopiować ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam takie dni deszczowe, gdy rodzinnie można zwolnić i pod suchym dachem pobyć tak naprawdę razem :)
      P.S. Te foremki do ciastek mają naprawdę wiele zastosowań w radosnej twórczości... ;)

      Usuń
  2. Dużo szczęścia i pięknych detali dla solenizantów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solenizanci pięknie dziękują :) ... a detali wciąż wkoło - na szczęście - pełno i przybywa :))

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. ... większa chyba dla podniebienia ;) - polecam wypróbowanie przepisu:)

      Usuń
  4. Jako cukiernik uwielbiam domowe ciasta i torty i w ogóle wszystko co wychodzi spod Maminych rąk :)

    P.s Nominowałam Cię do Liebster Blog Award :) Jeśli masz ochotę - zajrzyj :)
    http://coterazbedzie.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award-o-co-chodzi.html

    XOXO Juśka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niezwykła frajda móc samemu stworzyć coś smacznego ;))
      P.s. Dziękuję za nominację :)

      Usuń
  5. Piękna sesja zdjęciowa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Zatrzymaj się proszę na chwilkę ... Słowa tu zostawione także nas inspirują ♥ ( i motywują ;-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...