Ten tajemniczy tytuł kryje w sobie zbiór niezwykłych zabaw w stylu 'zrób coś z niczego', a raczej 'zrób coś fajnego z czegoś co masz pod ręką, a co służyło wcześniej do czegoś zupełnie innego' ;) ... Książka jest znów bardzo przejrzysta, bo podzielona na zabawy w konkretnych pomieszczeniach w domu lub w konkretnych sytuacjach (podróż, choroba, ...). Każdy z pomysłów z wypisaną listą potrzebnych rzeczy, krótkim opisem, pięknymi zdjęciami i kolorowymi rysunkami. Taka forma pozwala na korzystanie z instrukcji nie tylko rodzicom, ale także dzieciom już czytającym lub czytać się uczącym. Doskonała pozycja do zabrania ze sobą na spacer czy wakacje - jako awaryjny podajnik szybkich i błyskotliwych sposobów na zabawy. Robiliśmy na jej podstawie kiedyś kukiełki ze skarpetek i podpatrzyliśmy parę inspiracji (forma jest tak zachęcająca, że otwiera głowę na wciąż nowe wariacje powstałe na bazie tych wyczytanych).
W ramach nowej przygody zatem postanowiłam przygotować coś 'rodzinnego' co ostatecznie stało się niespodzianką i pamiątką dla nas wszystkich . 'Komiksowo' zainspirowane zabawą do salonu z powyżej opisanej książki:
Tak powstała baza zdjęciowych historyjek na podstawie zdjęć z naszych foto - archiwów. Dobór fotografii potraktowałam bardzo szeroko i poszperałam głębiej w folderach, aby wyszukać takie zdjęcia, o których wszyscy już trochę zapomnieliśmy ...
Komputerowe oryginały komiksowych szablonów wyglądały tak:
Po wydruku strony naszego komiksu zaś tak:
Oto niektóre treści z wypisanych przez autorkę:) komiksowych chmurek i dymków - wybrać było ciężko - każdy jeden napis/rysunek w tym zbiorze jest wyjątkowy ... bo wymyślony, wypisany, wyrysowany ...główką i rączką własną :
(Cóż ... nasza domowa drukarka nie popisała się drukiem w najlepszej jakości ... na niektórych zdjęciach nasze twarze przypominają kolorem ciasto murzynkowe ;) - ale czy to ostatecznie aż takie ważne ? ...Wiedzcie tylko, że kadry nie pochodzą z pobliża karaibskich plaż i nie dane nam było nigdy się tak pięknie opalić ...:)
Zanurzywszy się w nasze komputerowe foto - zbiory ... nie chciałabym właściwie zaprzestać składania wciąż nowych stron do naszego rodzinnego komiksu ... czas jednak nie daje za wygraną i pędzi gdzieś jak szalony - powiedziałam więc sobie Stop! Na razie. Stop na ten moment. Jednak z pewnością do tej zabawy powrócę i uzupełnimy nasz komiks o wiele nowych historyjek ... kiedyś :). A teraz - krótki podajnik pomysłów ;).
Jak stworzyć komiksowe historyjki swojej własnej rodzinki ?:)
wersja 1 - komputerowa
Na formacie kartki A4 (tak będzie najłatwiej drukować) należy stworzyć szablony w dowolnym programie graficznym. My swoje grafiki stworzyliśmy w Photoshopie, jednak są też i dostępne w internecie - prostsze być może w obsłudze jak PicMonkey (osobiście nigdy nie używałam, ale podobno bardzo fajna zabawa:). Układ i wielkości zdjęć dowolne, dowolne także chmurki i wskazane pozostawienie miejsca na własnoręczne ozdobniki jak szlaczki i rysuneczki, które dzieci uwielbiają :) Ważne aby zwrócić uwagę na odpowiednią wielkość marginesów - tylko wówczas nasz komiks będzie czytelny nawet po zszyciu / spięciu lub związaniu (u nas - z pośpiechu - tej precyzji nieco zabrakło ;).
wersja 2 - kolażowa
Jeżeli nie władamy programami komputerowymi - można na bazie już wywołanych zdjęć lub wydrukowanych 'tak po prostu' stworzyć kolaż. W tym celu należy z papieru (np. kolorowego) wyciąć dowolnych kształtów i formatów chmurki (dymki) do tekstów i nakleić na zdjęcia. Tak przygotowane fotografie poprzycinać i ponaklejać na większe formaty kartek i stworzyć tym samym własne strony komiksowe :)
wersja 3 - rysunkowa
Jeżeli nie mamy drukarki i nie chcemy pokleić i powycinać zdjęć albumowych - można namówić dzieciaczki, by na podstawie rodzinnych fotografii same stworzyły ilustracje z członkami rodzinki w roli głównej :) Można także stworzyć postacie komiksowe wyimaginowane - po inspirację warto i najlepiej zajrzeć TUTAJ :)
Jeszcze inny pomysł na zabawę z fotografią rodzinną można podpatrzeć w polecanej książeczce:
Oczywiście pomysłów i możliwości - całe krocie! Niezwykłe to ćwiczenie na wyobraźnię i na niestandardowe, humorystyczne podejście do zdjęciowych kadrów.
Zabawa, frajda i radość dla całej rodziny - gwarantowana :) A pamiątka jako komiksowa książka zdjęciowa hand made - w sam raz do zachowania jako honorowa pozycja wśród zdjęciowych albumów rodzinnych (oraz alternatywa dla tychże albumów - ich inna wersja 'humorystyczna':).
Książka za to - bardzo warta uwagi. Mamy przecież pomysłów wiele, jesteśmy kreatywni i zwykle otwarci na nowe inspiracje ... Jednak bywają chwile gdy pustka w głowie aż świeci ... a my pragniemy urlopu od ... wymyślania. Dzieci za to - osobniki 'niezmordowane' ;) - pragną wciąż nowości.
Takie książki jak 'Czupury i inne zabawy z wyobraźnią' wyciągają wtedy do nas pomocne stronice swe ;-).
Wpis powstał w ramach projektu 'Przygody z książką'
widzę, że w drugiej serii wpisów "Przygodowych.." całkiem sporo książeczek-samoróbek - fajnie!
OdpowiedzUsuńcórcia widać, że zdolna i pomysłowa - pięknie komiksy uzupełniła
a taki "spersonalizowany", w ten czy inny sposób, album to świetny pomysł
dzięki za inspirację :)
O tak ! Wspaniałe grono kreatywnych mam i ich dzieci tutaj mamy !:) Stworzone samodzielnie książeczki czy albumy to wspaniała pamiątka, a początkowo świetna zabawa dla dzieci i ich rodziców ;) Dziękujemy za miłe słowa i cieszy mnie ogromnie że zainspirowaliśmy :)
UsuńŚwietny pomysł na przechowanie wspomnień z wakacji, to coś więcej niż zwykły podpis pod zdjęciem.
OdpowiedzUsuńPomysł rzadko praktykowany ... a szkoda :) - myślę że uczy dystansu (także do samego siebie;), poczucia humoru i pobudza wyjątkowo wyobraźnię - Pierwszy raz wypróbowałyśmy i chyba będziemy tworzyć takie komiksy regularnie i z bieżącymi fotografiami :) Dziękujemy!
UsuńEkstra pomysł! :) Od dzisiaj biorę się za projektowanie stron komiksowych :) Też chce mieć taki album w swoim archiwum ;)
OdpowiedzUsuń:) Gorąco zachęcam! :) Stopniowo, metodą małych kroczków ... można w ten sposób stworzyć wspaniałe rodzinne archiwum komiksowe ;)
UsuńKreatywny pomysł na to, żeby zdjęcia ujrzały światło dzienne, wyszły z komputera. Fajne!. Dzieci lubią takie albumy oglądać pewnie tak samo chętnie jak dorośli.
OdpowiedzUsuńIch tworzenie to dla dzieci równie świetna frajda ! W końcu mogą przypisać sobie co tylko zechcą ;-) To prawda ... coraz mniej zdjęć wywołujemy w sposób tradycyjny ( a ja tak lubię ich formę papierową ... i chyba m.in. z tęsknoty za nią powstał ten wpis ... ;)).
UsuńŚwietny pomysł. Na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńPrzedstawiona książeczka zawiera takich na pęczki ... :) Miło mi czytać, że zachęciłyśmy do stworzenia własnej komiksowej historii :)
UsuńŚwietna pamiątka a pomysł bardzo mi się podoba. Jak tylko znajdę czas, to może też stworzymy taki rodzinny komiks.
OdpowiedzUsuńPamiątka godna miejsca na półce :), a czasu wbrew pozorom tak wiele na jej przygotowanie nie potrzeba ...:)
UsuńOsobisty komiks - bomba i na dodatek można przekształcić w nim fakty i nadać inne znaczenie przeżytym chwilom - otwarte pole do popisu dla wyobraźni! Zabawa bez końca...
OdpowiedzUsuńSzacun dla mamy za wkład pracy :)
To przekształcanie faktów ... bardzo polecam ;-)! ... a tak bez żartów, to te najpiękniej przeżyte chwile zatrzymane w fotograficznych kadrach można powspominać w ten sposób raz jeszcze, pośmiać się razem, stworzyć pare wersji tej samej chwili ... faktycznie - zabawa bez końca:) Gdyby było więcej czasu, z pewnością z efektu mogłabym być zadowolona w pełni ;)) Dziękuję Izo :)
UsuńOooo jakie fajne! Do zrobienia koniecznie, tylko kiedy ja znajde tyle wolnego czasu??? Ogrom pracy ale efekt świetny
OdpowiedzUsuńFakt w tym że wcale nie aż taki ogrom tej pracy i wolnego czasu ...;-) Polecam - choćby stopniowo, pomalutku i powolutku - nitką do kłębka ;-) Ja także z pewnością i z czasem udoskonalę jeszcze wersję obecną...:-)
UsuńŚwietny! Brak mi słów by opisać zachwyt. Doskonała pamiątka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Magdallenko !:) Staramy się tworzyć razem tych pamiątek jak najwięcej, póki potencjał jeszcze drzemie ;) i obowiązki nadmierne nie okradną nas z czasu na te małe przyjemności ...:)
UsuńAch Ty! Gites majonez! :D
OdpowiedzUsuńAch ! Dzięki ! :D
UsuńSuuuuper! Książka super i pomysł super. Ile radochy, ile wspomnień. Przyjemne z pożytecznym ;-)
OdpowiedzUsuńZwykle to przyjemne z pożytecznym to najlepszy duet ;-) A książka - warta posiadania :-)
UsuńSuper pomysł na pamiętnik z podróży. :) Szkoda, że Zosia mi ciągle sprzed aparatu ucieka. Chyba musiałabym przez rok jej same zdjęcia cykać, żeby to miało trochę ładu i składu. ;)
OdpowiedzUsuńA i w tym przypadku problemu być nie powinno ... wszak napotkane po drodze zwierzątka potrafią w komiksach mówić i myśleć jak ludzie ;-) ... a przy nich może i Zosia się w kadr załapie ;) Polecam przetestowanie takiego układu ... tak na początek ;)
UsuńRewelacyjny pomysł, jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńDziękuję za te słowa zachwytu :)
UsuńCudny i bardzo inspirujący Wasz komiks! mam cichą nadzieję, że się nam kiedyś uda stworzyć coś podobnego! :)
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło :) Inspiracja nie raz zadomowi się w głowie i nie wyjdzie z niej póki ręce nie stworzą czegoś na jej wzór ;-). Z pewnością się Wam uda - powodzenia i 3mam kciuki :)
UsuńAle świetna sprawa z takim komiksem. Bo jeszcze humor dopisuje każdej ze stron. Można do tego wracać i wracać!
OdpowiedzUsuńA właśnie za ten humor, który można dopisać do każdego z kadrów ... chyba to komiksowo najbardziej polubiliśmy :-) Tak jak do tych samych zdjęć wracamy nieskończoną ilość razy, tak do tych z opisami być może i jeszcze chętniej - nie raz dla poprawy nastroju :-)
UsuńWzruszyłam się. U Ciebie zawsze pomysłowo. Jednak dzisiejszy post i ta książka to przykład na Twoją kreatywność i radość z posiadania rodziny. Nie dość, że sama tworzysz piękne rzeczy to jeszcze angażujesz w to dzieci. Cudowne. Ten post uświadomił mi coś o czym zapomniałam. Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńTo ja Dziękuję :-) Tak jak z radością poświęcam czas na twórczość wraz z dziećmi oraz własne tworzenie, tak i z radością dzielę się z Wami tymi naszymi wariacjami :-) ...Radość końcowa nie do opisania gdy pod tymi naszymi 'dziełkami' czytam takie oto komentarze ...♥
UsuńMarta, cudne! Czytałam i oglądałam,a uśmiech nie schodził mi z twarzy :) Ale się napracowałaś. Ale frajda!
OdpowiedzUsuńFrajda to fakt niezaprzeczalny ! :) a najlepsze że w tym przypadku gwarancję dobrej zabawy można dać praktycznie każdemu ! ;) Cieszę się że Cię uśmiechnęłyśmy na chwil parę ;)
Usuńfajowski pomysł! świetny wstęp do prowadzenia dziennika czy zapisywania przygód rodzinnych!
OdpowiedzUsuń:-) ! Faktycznie na bazie tego pomysłu mogłaby powstać ciekawa wersja dziennika rodzinnego, zakrapiana tekstowym i rysunkowym humorem :-).
UsuńWow! Co za rewelacyjny pomysł!!! Super!
OdpowiedzUsuńWow ! Przyznam, że nie spodziewałam się tak dużego i tak entuzjastycznego odzewu :-) Bardzo mnie to jednak cieszy, bo pomysł wart naszym zdaniem uwagi :) Mam nadzieję, że powstanie z czasem i w wielu domach więcej takich spersonalizowanych komiksów ... by rodzinnie móc powracać do foto kadrów w nowej szacie komiksowej :).
UsuńMartuś podziwiam Cię za te wszystkie kreatywne prace. Czasami jak widzę te różności na blogach, które dech w piersi zapierają to mam ochotę rzucić pracę, by móc w końcu znaleźć czas na dokończenie rozpoczętych robótek i tworzenie nowych, gdyby to było tylko takie proste.... komiks też był w planie, został przesunięty, teraz tematem numer jeden jest Halloween, potem będą święta, czasu, czasu... chyba poproszę Mikołaja o worek extra godzin, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWorek extra godzin to świetny pomysł na prezent i marzenie świąteczne !!!! :-) Wbrew pozorom i ja także bym się chętnie dopisała na listę potrzebujących więcej czasu (bo to towar deficytowy w tych czasach ...;) Pracy od razu nie rzucaj ;), ale powolutku twórzcie te swoje 'dziełka' choćby na raty ... a w końcu przyniosą upragnione efekty !:) Dziękuję Ci za miłe słowa i za to że znajdujesz czas, by do nas zaglądać i skrobać komentarze od ♥ :-) Pozdrawiam !:)
Usuń